Trochę o mnie


niedziela, 11 października 2015

Figury na ujeżdżalni

W ostatnim poście przedstawiłam pokrótce to, jak wygląda moja relaksacyjna jazda na koniu. Dziś chciałabym bliżej przyjrzeć się figurom, które praktycznie od zawsze wykonywane są na maneżu i które sama stosuję w pracy z końmi. Po pierwsze wszystkie te figury niezwykle urozmaicają jazdę, ale mają także wiele innych, bardzo istotnych znaczeń. Jakich? 


Otóż niewątpliwie na pierwszym miejscu zawsze wymieniam cel najważniejszy dla konia - rozluźnienie. Wykonywanie takich ćwiczeń figurowych wymaga od konia skupienia, koncentracji, a w konsekwencji koń rozluźnia swoje ciało. Poza tym wyjeżdżanie figur wyrabia posłuszeństwo konia wobec jeźdźca i poprawia jego reakcję na pomoce jeździeckie, zarówno te wstrzymująca, jak i aktywizujące. Oczywiście pisząc pomoce jeździeckie, mam na myśli dosiad i łydki. Wodze zawsze traktuję jako pomoc, która wskazuje koniowi, razem ze wzrokiem jeźdźca, kierunek ruchu. Figury pomagają także w zbieraniu konia. Odpowiedni stopień zebrania wierzchowca zawsze łatwiej jest uzyskać na kole, niż na prostej. Ale wyjeżdżanie figur jest korzystne nie tylko dla konia. Również jeździec wiele korzysta z takich ćwiczeń. Po pierwsze uczy się poprawnego działania i współdziałania pomocy jeździeckich i w ten sposób doskonali swoje umiejętności. Figury, które stale wplata się w trening, pozwalają na ocenianie postępów jeźdźca i konia. Takie ćwiczenia są niezwykle pomocne w szkoleniu dosiadu i działania jeźdźca na swego wierzchowca.Jakość wykonywania tychże ćwiczeń świadczy o poprawności wyszkolenia konia i jeźdźca.
Figury szkoleniowe można wykonywać już na samym początku jazd samodzielnych. Jeśli tylko jeździec utrzymuje na koniu dobrą równowagę i prawidłową postawę, można przystąpić do nauki takich figur. Zresztą, im szybciej każdy jeździec nabędzie nawyku wyjeżdżania figur, a tym samym pracowania na koniu, tym lepiej i dla jeźdźca i dla konia. Nie tylko maneż jest odpowiedni do wyjeżdżania figur. Równie dobrze można je wykonywać w terenie, np. na łące, polanie, a nawet między drzewami (ale uwaga - tu już potrzebne są umiejętności). Nie trzeba też mieć super wymiarowego maneżu, aby móc poćwiczyć wyjeżdżanie figur. Pomocne jednak stają się tutaj literki i ich prawidłowe rozmieszczenie. Dla przykładu podaję schemat rozmieszczenia literek na czworoboku przeznaczonym do podstawowego wyszkolenia konia, czyli o wymiarach 20 x 40 metrów. 
 
Literki A i C umieszcza się zawsze w połowie ścian krótkich, a B i E w połowie ścian długich. Z kolei literki F, K, H, M to tak zwane punkty zwrotne, które ustawia się w odległości 6 m od poszczególnych narożników. Dobrze też wiedzieć o punktach, które znajdują się w środku ujeżdżalni, czyli D, G, X. I tak litera X wyznacza punkt środkowy na maneżu, a D i G to punkty na linii środkowej pomiędzy punktami zwrotnymi. Wszystkie punkty wewnętrzne nie są znakowane w żaden pionowy sposób, bo zwyczajnie w świecie przeszkadzałyby podczas jazd. Niekiedy, dla ułatwienia, można je sobie namalować na podłożu, ale zazwyczaj w miarę dobrze to wychodzi tylko na podłożu trawiastym. Jeżeli dysponujemy większym placem do jazdy, takim o wymiarach 20 x 60 m, dochodzą dodatkowe literki oznaczeniowe. Oto przykład.
Duży czworobok ujeżdżeniowy 20 x 60 m


Jak widać litery z małego czworoboku też się znajdują na dużym, ale dodatkowo mamy jeszcze literki S, R, V, P, L, I. Spełniają one taka samą funkcję, jak literki na małym placu.
Skoro wiemy już jak wyglądają oznaczenia literowe na małych i dużych maneżach, pora przejść do figur. Jeszcze tylko jedna uwaga - nie trzeba mieć koniecznie placu o idealnych wymiarach, aby rozmieścić na nim literki pomocnicze. Ważne są zasady zachowania odległości, a przede wszystkim dokładne podzielenie ścian na połowy.
Jakie zatem figury można wyjeżdżać na maneżu? Już samo wyjeżdżanie narożników zaliczane jest do figur! Dlatego tak ważne jest ich pilnowanie już od samego początku. Podstawową jednak figurą wykonywaną na czworoboku jest tzw. cała ujeżdżalnia, czyli jazda "po ścianach" po pierwszym śladzie konia. A co to jest pierwszy ślad konia? Jest to linia wyznaczona odciskami kopyt konia, znajdująca się jak najbliżej ściany. Wyjeżdżając całą ujeżdżalnię należy zwrócić szczególną uwagę na zachowanie tzw. prostego konia podczas jazdy wzdłuż ścian. To podstawowa zasada - koń ma iść prosto i do przodu. Kolejna sprawa podczas tego ćwiczenia, to prawidłowe wygięcia na narożnikach oraz utrzymanie równego tempa chodu. Kolejnymi figurami są zmiany kierunku. Wyróżnia się zmianę:
  • wzdłuż ujeżdżalni, czyli od litery A do C lub odwrotnie;
  • w poprzek ujeżdżalni (przez ujeżdżalnię), czyli od litery B do E lub odwrotnie;
  • po przekątnej (zwykła zmiana),czyli od litery K do M lub odwrotnie albo od H do F lub odwrotnie.
Te ww. zaliczane są do tych podstawowych zmian kierunku, ale istnieje też szereg kombinacji tych zmian z udziałem linii ćwiartkowych, krótkich przekątnych, punktów zwrotnych, półwolt itp.
Następne figury to jazda po kołach o różnych średnicach. Tutaj wymagane jest zachowanie stałego zgięcia, aby koń poruszał się po okręgu będą w równowadze, po jednym śladzie. Wykonując jazdy po kołach obowiązują następujące nazwy:
  • koło duże o średnicy 20 m;
  • koło małe o średnicy 10 m
  • wolta o średnicy 6-10 m.
Należy pamiętać, aby nie kręcić kół mniejszych niż 6 m średnicy. Konie wkładają wiele wysiłku w ruch po łuku, a im średnica koła jest mniejsza, tym trudniej koniowi zachować ustawienie i tempo. Nadrzędną zasadą wyjeżdżania kół jest to, że każde koło ma skończyć się dokładnie w tym miejscu, w którym zostało rozpoczęte! Koła i wolty najczęściej wykonuje się stycznie do ścian lub w narożnikach. Poniżej schemat kół, wolt i półwolt o różnych średnicach.  
 
 Wyjeżdżając koła można poćwiczyć kolejny element, a mianowicie ósemki, zmianę kół lub zmianę kierunku w dużym kole. Każdorazowo podczas zmiany z jednego zgięcia do drugiego, konia należy wyprostować na długość 3-4 m, a następnie zmienić ustawienie. Tak dzieje się właśnie w ww. ćwiczeniach. 
Doskonałymi ćwiczeniami są także wężyki i serpentyny. Wężyki mogą być pojedyncze, podwójne, potrójne. Wężyki można wykonywać przy ścianach oraz na linii środkowej lub liniach ćwiartkowych. Zawsze warto zaczynać od pojedynczych wężyków, a dopiero w miarę wytrenowania konia, zwiększać wymagania. Wężyki wymagają przy każdej zmianie kierunku zmiany ustawienia konia, a to z kolei wymaga dobrego i sprawnego używania pomocy przez jeźdźca. Serpentyna z kolei powinna zaczynać i kończyć się  w punktach A i C, czyli na ścianach krótkich i przebiegać przez całą ujeżdżalnię. Wyjeżdżając serpentyny można to robić w dwojaki sposób: przecinając linię środkową linią prostą lub pod niewielkim katem. Ten drugi sposób wymaga od jeźdźca dużej zręczności, a od konia świetnej elastyczności.
Wężyki (od lewej: podwójny, potrójny, pojedynczy)
Serpentyna prosta oraz zmiana kół i kierunku w dużym kole

Wykonywanie ćwiczeń wskazane jest podczas trwania każdego treningu. Jest ich na tyle dużo, że można stworzyć sobie naprawdę fantastyczny zestaw ćwiczeń, zarówno dla konia, jak i dla siebie. Ich systematyczne powtarzanie doskonale wpływa na wytrenowanie i wzajemne pogłębianie umiejętności jeździeckich wierzchowca i jeźdźca. Szczerze zachęcam do wplatania figur zarówno na maneżu, jak i w terenie. Systematyczny i racjonalny trening przynosi wspaniałe rezultaty, o czym na pewno "powie" nam nasz wierzchowiec:)Powodzenia!

2 komentarze:

  1. bardzo chciałabym przeczytać ten wpis, ale jest zupełnie nie czytelny - tło jest za ciemne a listery za jasne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkradł się jakiś chochlik,już go usunęłam i mam nadzieję,że teraz wszystko jest czytelne:)Przyjemnej i owocnej lektury,Pani Magdaleno:)

      Usuń